To zrobię. Natomiast usuń ten wątek, ponieważ po pierwsze: powinien być jedynie w dziale Obozowisko watahy Kenshi, a nie w jego poddziałach, po drugie: ja zapomniałam, ja się usuwa wątek, dlatego proszę, abyś Ty to zrobiła. XD

No mogłabyś zrobić

Czy na Twą specjalną potrzebę stworzyć na terenie watahy Kenshi górę Sohan? =) Właśnie to wszystko kreuję, a potrzebne są mi pomysły.

Cechy wilków z tej watahy:
 członkowie watahy Kłów wyjątkowo umiłowali wolność, swobodę i otwarte przestrzenie. Nie cierpią zamknięcia i niewoli, także tej psychicznej. Kochają biegać wraz z wiatrem i czują się wszędzie bardzo dobrze, pod warunkiem że nic ich nie krępuje. Są raczej pogodni, spokojni, ale w obliczu zagrożenia nie stronią od pokazania kłów. Całe ich życie jest wędrówką bez celu; samotne lub stadne wyprawy w głąb krainy są dla nich doskonałą rozrywką. Często wpadają w nostalgiczny nastrój i kochają wspominać.
Opiekun watahy:
Orzeł - symbol wolności, nieograniczonej swobody, przy tym zwierzę majestatyczne i dumne.
Legenda watahy:
Kiedyś wilki nie zamieszkiwały gór, gdyż te były zbyt surowe i nie pozwalały im na to. Lecz dawno temu Opiekun watahy - czyli Orzeł - zawarł z nimi pakt, gdyż nie mógł znieść, że istoty które tak samo jak on umiłowały wolność, nie mogą tu żyć i cieszyć się swoją wolnością. Góry wysłuchały Opiekuna, ale w zamian musiał on oddać swoją krew na górze Sohan. Dziś góra jest obiektem czci i odbywają się tam ważne ceremonie.

 
Wyjaśnienia Jak Napisać Kartę Postaci:
Imię - imię/imiona postaci.
Przezwisko - jej przezwiska, pseudonimy.
Wiek - wiek postaci. Podajemy w liczbach!
Rodzina - pole do wypełnienia tylko, jeśli Twój wilk ma rodzinę na forum.

Wygląd - ROZBUDOWANY opis wyglądu wilka.
Znaki szczególne - nieobowiązkowe. To, czym wyróżnia się Twoja postać pośród tłumu.
Charakter - ROZBUDOWANY opis charakteru wilka.

Historia - nieobowiązkowa, ale doceniana. Lecz jeśli masz napisać byle ochłapy, lepiej sobie daruj.

Wymarzona ranga - wymarzona ranga do której dąży postać oraz wyjaśnienie dlaczego akurat ona.
Dlaczego tutaj - powód dla którego Twoja postać wybrała Stado Wilków Mroku.

Cel w życiu - nieobowiązkowe. Największe marzenie postaci.
Dodatkowe - jeśli masz coś do dodania odnośnie swojej postaci, co nie pasuje do żadnego z wyżej wymienionych punktów, napisz to tutaj. Nieobowiązkowe.

Proszę Was, abyście zamieszczali owe buttony, bannery i sygnatury w jak największej ilości miejsc - czy to na blogu, czy na forum, czy na profilu etc. Tak pomożecie nam osławić nasze forum!
Na razie są jedynie przygotowane przeze mnie bannery:
1. Podatne na każdy kolor tła:
http://i1088.photobucket.com/albums/i322/Nensho/BannerSakusei3.png
2. Podatne na wiele kolorów teł, lecz na pewno nie na czarny:
http://i1088.photobucket.com/albums/i322/Nensho/Bannersakusei2.png
3. Najlepiej wyglądające na białym tle:
http://i1088.photobucket.com/albums/i322/Nensho/BannerSakusei.png
Sama nie wiem, czy którykolwiek mi się podoba... robiłam je na szybko.
Pod linkami kryją się banery w formacie png, lecz z wypełnionym tłem. Zamieściłam je, ponieważ na takich najlepiej się komponują, a tutaj są te same, lecz z tłem przezroczystym, także w formacie png:
1. http://i1088.photobucket.com/albums/i322/Nensho/BannerSakusei3-1.png
2. http://i1088.photobucket.com/albums/i322/Nensho/Bannersakusei2-1.png
3. http://i1088.photobucket.com/albums/i322/Nensho/BannerSakusei-1.png
Zamieszczę zestaw prostych ni to bannerów, ni to buttonów:
1. http://i1088.photobucket.com/albums/i322/Nensho/Prosty1.png
2. http://i1088.photobucket.com/albums/i322/Nensho/Prosty2.png
3.
4.

(Rakszasa Radża to takie coś z Heroes 5. xD)
 - No cóż, widzę, iż ty się uleczasz, mi to niepotrzebne - uśmiechnęła się. Zanim Yoshi zareagowała, ponownie się na nią rzuciła, po czym rozerwała jej gardło. Posmakowała jej krwi, jednakże wypluła ją, ponieważ była kwaśna. Wolała słodką, taką, jak jej własna. - Żegnaj, wadero, odmeldowuję się - rzekła i odeszła do tylko jej znanego celu, pozostawiając zakrwawioną wilczycę na ziemi.

Stać mnie na wiele więcej
Odpowiedziała śmiejąc się, tak jakby jej przebite ciało nie sprawiało jej trudności. Jej ogony wyciągnęły oszczę z jej brzucha. Yoshi upadła na ziemię. 5 ogonów oplątało jej okrwawione ciało i zacisnęło się. Yoshi lekko syknęła z bólu. Gdy ogony się otworzyły Yoshi była jak nowo narodzona. Jej ogonów wyciągneły się aż do Rakszasy Radży i złapały ją/jego/to coś (nie wiem co to). Zaczęły ściskać Rakszas Radżę, a gdy  skończyły i wypuściły Rakszasę Radżę, ona upadła na ziemię.

 - Tylko na tyle cię stać? - zaśmiała się pełna pogardy Kira. Zerknęła na swe poszarpane ciało. Wbrew pozorom była zadowolona, ponieważ wraz z ranami rosła jej siła, jednakże poczuła irytację: - Miałam nadzieję, iż powalczymy wręcz, lecz skoro nie chcesz... no cóż... - w mgnieniu oka rzuciła się na tańczącą po konarach drzewa waderę. Razem z nią zwaliła się na ziemię, jednakże Yoshi posłużyła jako złagodzenie upadku, wylądowała ona grzbietem na podłożu. Interijentokira rozpruła przeciwniczce brzuch swymi pazurami, po czym, nie dając wrogu ani chwili do namysłu, przywołała Rakszasa Radżę, który nadział Alphę watahy Tsuki na swoją długą, potężną i śmiercionośną szablę. Z waderą na swej broni, podbiegł do drzewa, do którego wbił ostrze, oddalił się po tym do boku swej stwórczyni. Yoshi, z wbitym mieczem w brzuch, pozostała w pniu drzewa.

(tak wiem ale uciekło mi słowo i to napisałam)
Yoshi znowu wskoczyła na drzewo wykonała jutsu klonowania i tym razem na  twoją wilczyce skoczyły 4 wilczyce. Yoshi zmieniła się w wilka o 5 ogonach. Polały się strużki krwi. Klony znikły, a Yoshi znów wskoczyła na drzewo i zaczęła po nich skakać.

(Zadźgać, to znaczy zabić ostrym narzędziem. xD)
 - Mam to uznać jako odpowiedź twierdzącą? - krzyknęła do wadery Kira. Z jej boku popłynęły strużki krwi. Spojrzała na nie z obojętnością, wstała i zeskoczyła ze skały. Kazała oddalić się umarłym do siedzib ludzi, aby poczęli siać spustoszenie, sama za to pobiegła za Yoshi. Biegła niespiesznie, nie czuła takiej potrzeby, lecz po chwili dotarła do wilczycy. Poczęła szybciej przebierać swymi czterema łapami, aż w końcu wyprzedziła waderę, po czym zagrodziła jej drogę. Syknęła. - Więc walka wręcz? - jej oczy zaczęły się śmiać.