Yoshi

[Yoshi]

- imię - Yoshi
- przezwisko - brak
- wiek - 2,5
- wygląd postaci  -

Jeśli jest w trakcie walki bezpośredniej przyjmuję wygląd wilka o 5 ogonach

- ranga - alfa
- charakter - miła, odważna, przyjazna, lecz umie walczyć o swoje
- znaki charakterystyczne - Ma na łbie czerwone znamię ,które podczas walki świeci się
- historia z przeszłości: Odkrycie swojej mocy - było to w zimę - ulubioną porę roku Yoshi. Biegła ona samotnie w nocy. Potknęła się o korzeń. Nagle oświeciła ją jakaś jasność. Przestraszyła się. Jasność podniosła ją. Oślepiła ją i weszła do niej. Yoshi leżała tak jeszcze przez kilka godzin. Świeciła się tak jasno jak ta jasność. W końcu znaleźli ją rodzice.
-  rasa - wilk
-  umiejętności - jest ona ninją w pewnym sensie. Posługuję się jutsu itp...
-  żywioł - noc, księżyc to jego przyjaciel, zawsze jej pomoże
-  zainteresowania - Kocha ganiać się w zimę z księżycem

[Nensho]

 - Wita - warknęła cicho, lecz zdecydowanie Kira. - Jak cię zwą?

[Yoshi]

Jestem Yoshi - odpowiedziała stanowczo, ukrywając swój mały strach przed samicą. Nie chciała by odbierano ją jako słabą.

[Nensho]

 - Jesteś tu samotnie? - uśmiechnęła się złowrogo wilczyca.

[Yoshi]

-Niestety tak.  Ale pochodzę z krainy Ooo (wymyślone).

[Nensho]

 - Mogłaś tam pozostać - ukazała kły w pełnym pogardy uśmiechu. - Tutaj, bez żadnego towarzysza, nie będziesz bezpieczna. Tym bardziej w moim pobliżu... - ostatnie zdanie wyszeptała, aby wywołać lepszy, budzący strach efekt.

[Yoshi]

- Co ty chcesz mi przekazać ? Rozumiem ,że jesteś wyższa ode mnie stopniem, ale czy ty chcesz mnie nastraszyć? - Spytała z dziwnym uśmiechem - Lecz nie chce się bić, to bez potrzebne....-już się jej nie bała, ale miała wrażenie ,że polubiła waderę.

[Nensho]

 - Chcę ci uświadomić, iż nie powinnaś sama zbliżać się do moich terenów, mojej osoby lub mojej wataszy. Grozi to ciężkim zranieniem, możliwe, że nawet śmiercią. Zależy, w jakim byłabym nastroju, a zazwyczaj nie jest on wesoły - zaśmiała się cicho. - Mylisz się, nie jestem od ciebie wyższa stopniem. Obydwie jesteśmy samicami Alpha, lecz różnych stad. Wiedz jednak, iż choć hierarchią jesteśmy równe, to ma potęga przerasta twą, czy raczej: jej brak - ponownie ukazała zęby.

[Yoshi]

(Wplątałaś mnie w zakłopotanie...to skoro jestem samicą alpha watahy księżyca, to ten teren nie powienien być mój.... Wytłumacz mi to...c:)

[Nensho]

( Wybacz mi. =) To jest Twój teren, tak samo jak dział basiorów watahy Tsuki i knieje Twego stada, to jednak już wszystko. Pisząc poprzedni post chodziło mi jednak o to, że Twa wilczyca nie powinna się zbliżać do terenów watahy Kuragari oraz wszystkiego z nią i Kirą związanego. Już rozumiesz? )

[Yoshi]

(Ok, już to rozumiem.... )

[Nensho]

(To dobrze, a teraz odpowiedz wilczycą, okej? )

[Yoshi]

(heh... nie wiem co odpisać...) Więc skoro mnie tu nie chcesz, to odejdę... nie chcę wcinać bójek.

[Nensho]

 - Dlaczego? Jesteś zbyt słaba aby walczyć?! - zadarła gwałtownie głowę do góry, śmiejąc się. Był to śmiech pełen pogardy.

[Yoshi]

 - Po prostu - odwróciła się do wadery - jestem spokojna z natury... nie bije się bez potrzeby. - i odeszła